Na terapię małżeńską decyduje się coraz więcej par. Nic w tym dziwnego — jest to skuteczne narzędzie, które może pomóc uporać się z trudnościami w relacji. Aby wynieść z terapii jak najwięcej, warto się do niej odpowiednio przygotować. Przedstawiamy 6 ważnych wskazówek, które pomogą Wam zrobić pierwszy krok w stronę lepszego związku.
Terapia małżeńska: dla kogo?
Choć taka terapia zgodnie z nazwą jest przeznaczona dla małżeństw, tak naprawdę mogą z niej skorzystać osoby będące w dowolnym rodzaju relacji. Nie trzeba być w sformalizowanym związku, aby umówić się na spotkanie z terapeutą. Jeśli chcielibyście skorzystać z usług psychoterapeuty, możecie zajrzeć na stronę www.beata-golebiowska.pl/terapia-malzenska/, gdzie dowiecie się więcej na temat przebiegu i celu spotkań ze specjalistą.
Jakie problemy przepracowywane są ze specjalistą?
Terapia par może być polecanym rozwiązaniem niezależnie od tego, czy chodzi o:
- przepracowanie trudnych emocji,
- poprawę komunikacji,
- zażegnanie konfliktów,
- odbudowę więzi.
Co ważne, decyzja o wspólnej pracy z terapeutą może być początkiem realnej zmiany na lepsze. Istotne jest to, aby oboje partnerów było przekonanych do podjęcia wyzwania — w przeciwnym razie terapia może być znacznie mniej skuteczna. Jak się przygotować? Wyjaśniamy!
1. Zadbajcie o otwartość i gotowość do słuchania
Terapia nie polega na przekonaniu terapeuty do swojej wersji wydarzeń – choć to właśnie stara się robić wiele osób. Jest to przestrzeń, w której obie strony mogą się wypowiedzieć i, co bardzo ważne, zostać wysłuchane. Jeśli chcecie, by proces przyniósł efekty, podejdźcie do terapii z gotowością do słuchania i zrozumienia perspektywy partnera, nawet jeśli będzie to dla Was trudne. To podstawa do wprowadzenia zmian.
Jeśli jesteście na nie gotowi, możecie zajrzeć na stronę psychoterapeuta Beata Gołębiowska – znajdziecie tam dane psychologa w Bydgoszczy, który przyjmuje przy ul. Żniwnej 8, (85-355). Możecie umówić się na wizytę pod numerem telefonu: 600 827 787.
2. Zastanówcie się, czemu ma służyć terapia
Przed rozpoczęciem terapii warto zadać sobie kilka pytań. To pozwoli wypracować wspólne cele, a także będzie doskonałym wyjściem do rozmowy z terapeutą.
Co trzeba przemyśleć?
- Dlaczego zdecydowaliśmy się na terapię?
- Co chcemy osiągnąć?
- Co jest najczęstszym źródłem nieporozumień?
- Jakie problemy są dla nas najważniejsze do omówienia?
Osobista refleksja partnerów pomoże terapeucie lepiej zrozumieć kontekst waszej relacji i poprowadzić rozmowę w konstruktywny sposób. Co ważne, jako partnerzy nie musicie mieć identycznych celów, ale warto umieć je opisać i nazwać.

3. Przygotujcie się na emocje
Na terapii pojawiają się emocje. Jest to całkowicie zrozumiałe i wręcz potrzebne. Czasem na jaw wychodzą uczucia, które od lat były tłumione lub przemilczane. Kluczowe w takich momentach jest to, by pozwolić sobie na ich przeżywanie i nie bać się szczerości – zarówno wobec siebie, jak i wobec partnera.
Im bardziej otwarci będziecie wobec siebie i wobec specjalisty, tym większa szansa na prawdziwe porozumienie oparte na szczerości i chęci wypracowania kompromisu.
4. Unikajcie „szukania winnego”
Terapia to nie sąd, a terapeuta nie jest arbitrem. Warto o tym cały czas pamiętać, aby nie stracić z oczu jej najważniejszego celu, czyli poprawy relacji. Przypisywanie sobie nawzajem win za różne wydarzenia z przeszłości może tylko pogłębić konflikt. Skupcie się raczej na tym, jak możecie razem rozwiązać problemy, a nie na tym, kto do nich doprowadził. Zmiana zaczyna się od odpowiedzialności – nie od oskarżeń.
5. Regularnie pracujcie nad relacją
Sesje terapeutyczne są ważne i mogą stanowić nieocenioną pomoc. Ale prawdziwa praca odbywa się pomiędzy spotkaniami – na co dzień. Starajcie się wdrażać w życie to, co omówiliście z terapeutą. Czasem są to drobne zmiany – np. sposób komunikowania się czy reagowania na konflikt. Ale to właśnie takie małe kroki mogą przynieść najtrwalsze efekty.
6. Dajcie sobie czas
Proces terapeutyczny to raczej maraton, a nie sprint, ponieważ każda zmiana wymaga:
- czasu,
- zaangażowania,
- cierpliwości.
Niekiedy może się zdarzyć, że pierwsze sesje nie przyniosą oczekiwanej ulgi – i to również nie jest czymś nietypowym. Nie oczekujcie natychmiastowych rezultatów, tylko potraktujcie terapię jako proces, w którym krok po kroku uczysz się budować lepszą relację.
Terapia: to pierwszy krok do lepszej relacji!
Decyzja o terapii małżeńskiej jest ważna, ponieważ stanowi dowód, że obojgu partnerom zależy na utrzymaniu relacji i jej odbudowaniu. Nawet jeśli będzie trudno, już sam fakt, że chcecie pracować nad związkiem, to ogromny krok do przodu.
Przygotujcie się do niego z otwartością, odwagą i wzajemnym szacunkiem, a możecie odkryć nową jakość w swojej relacji i sprawić, że zagoszczą w niej pozytywne uczucia, radość i przede wszystkim miłość.

